czwartek, 1 marca 2012

Niespodzianka

Dzisiaj byłam w swojej, byłej już pracy po obiór świadectwa. Koledzy z biura zaskoczyli mnie prezentem na pożegnanie - dostałam reprodukcję obrazu Jana Matejki. To było bardzo miłe - nie spodziewałam się takiego gestu. I do tego tak przemyślanego. :)


Piękny Stańczyk. Jeszcze nie rozpakowany. :)

3 komentarze:

  1. Rzeczywiście prezent dla historyka przemyślany i trafiony, gratuluję z całego serca. Do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję trafionego prezentu!

    OdpowiedzUsuń